Tadeusz Boy-Żeleński Piosenki „Zielonego Balonika” Piosenka wzruszająca

Choć twej młodości jasny płomień Iskrami bucha oszołomień, O Piękna ma, Nie kusi mnie twych wdzięków wiosna, Kiedy promienna i radosna Ku życiu drga… Spoglądam z dala obojętny, Jak w żądzy szczęścia zbyt namiętnej Zatracasz gust — I patrzę z leniwym uśmiechem, Jak poisz się wciąż nowym grzechem Wciąż z innych ust… Lecz kiedy ujrzę w twojej twarzy Cierpienie, co się w oczach żarzy Posępną skrą — Gdy w smutku widzę cię żałobie, Ach, wówczas muszę być przy tobie Czuć mękę twą… Ty mnie nie kochasz, ni ja ciebie, A jednak tulę cię do siebie, Nie mówiąc nic — I piję smutek twój, dziewczyno, I piję twoje łzy, co płyną Z pobladłych lic… Czy to jest przyjaźń idealna, Czy też perwersja seksualna? — Obłędne sny — ? Ach, nie wiem, co się ze mną stało, Lecz chciałbym pić przez *wieczność* całą Twe drogie łzy, Twe drogie łzy…