Antonina Domańska
Trzaska i Zbroja
— Ja ta zwyczajny ino wedle własnej woli żyć — odpowiedział Zbroja — i do tej pory jeszczem...
— Ja ta zwyczajny ino wedle własnej woli żyć — odpowiedział Zbroja — i do tej pory jeszczem...
— Dom, co pradziady zbudowały, gniazdo pięciu pokoleń…
— Podpalił kto? Z dymem puścił? — pytał król ze...
W związku z motywem domu myśleliśmy raczej o pewnym miejscu wyobraźniowym, niż o opisach konkretnych budynków (choć i takie, być może, warte będą zaznaczenia, jeśli niosą ze sobą coś więcej niż np. opis szczegółów architektonicznych). Dom stanowi niekiedy synonim utraconego raju (szczególnie dla emigrantów, wygnańców i zesłańców), pierwiastkowego obrazu świata, dzieciństwa, rodziny, ojczyzny. Z drugiej strony istotne są również w jego przestrzeni szczególne miejsca (zob. też: piwnica, kuchnia, salon, ogród).