Antonina Domańska
Historia żółtej ciżemki
— Na wióry struże? A co mu po tym?
— Gdybyć na wióry, powiedziałbym: głupie dziecko, bawi...
— Na wióry struże? A co mu po tym?
— Gdybyć na wióry, powiedziałbym: głupie dziecko, bawi...
— Sławetni mistrze wszelakich cechów, szanowna czeladzi rzemieślnicza… urodziwa młodzieży płci obojga… wasze miłoście panowie gospodni...
Pilno też było Wawrzusiowi doczekać się wieczora, a raczej nocy, by choć raz drewienka tym...
— Wybierz spośród onych twoich robótek matusiną główkę, Jaśka, kościółek; pójdziemy na miasto.
Wawrzek otworzył szeroko...
— Nie będzie widać, powiadasz? Tak wysoko, powiadasz? — wołał głos pierwszy.
— A juści. Będzie ta kto...
— Ach… jeszcze tyle roboty! Kiedy będzie koniec?
— Tego nikt nie przewidzi. Ojciec ma takie dni...
Oczy mistrza Wita jaśniały weselem i dumą. Po długiej chwili przysłonił twarz ręką i szukał...
Wawrzuś prześliznął się migiem popod płachtę i poskoczył do Stwosza. Ten stał w pośrodku prezbiterium...
Przed tym posążkiem stawał co dzień Wawrzuś, zadzierał głowę i patrzył. Podobała mu się jaskrawość...
Motywem tym oznaczamy opisy kondycji, losu i problemów artystów w ogóle, jak również wskazujemy charakterystyczne fragmenty przedstawiające poszczególne postaci artystów różnych dziedzin. Wśród przykładów ilustrujących treściową zawartość tego motywu można wskazać np. obraz Boga-artysty (architekta, twórcy świata) w Pieśni XXV (Ks.II) Jana Kochanowskiego, czy Konrada — bohatera III cz. Dziadów Mickiewicza — poety i samotnika, który odnajduje ukojenie w sztuce.