Artur Schopenhauer
O religii
Religia jest jedynym środkiem, aby surowym zmysłom i niezgrabnemu umysłowi pogrążonego w pospolitości i materialnej...
Religia jest jedynym środkiem, aby surowym zmysłom i niezgrabnemu umysłowi pogrążonego w pospolitości i materialnej...
Niechaj cię nie zraża forma wybujała, barokowa i pozornie sprzeczna z rozsądkiem; twoje wykształcenie i...
Przede wszystkim chodzi o to, aby prymitywne i barbarzyńskie umysły tłumów poskromić i powstrzymywać je...
Religia nie sprzeciwia się prawdzie, gdyż sama uczy prawdy. Ponieważ jednak pole jej działalności nie...
„Tajemnica” jest to w gruncie rzeczy teologiczny terminus technicus dla alegorii religijnej. Wszystkie religie mają...
Mógłbym zrobić krok dalej i powiedzieć, że w religiach wszystko jest tajemnicą. Jest bowiem rzeczą...
Pamiętaj o tym, że metafizyczna potrzeba ludzkości musi być koniecznie zaspokojona, albowiem widnokrąg jej myśli...
Gdy to się stanie, religia będzie strącona ze swego piedestału, który tak długo zajmowała jako...
Człowiek wykształcony może sobie religię tłumaczyć cum grano salis; uczony myśliciel niechaj ją w swym...
Twój punkt widzenia przypomina mi wzmiankowane już przez ciebie misteria starożytnych, które, zdaje się, miały...
Jego synonimy to: masa, motłoch, tłuszcza. Tłum to twór przerażający dla wielu (np. myślicieli i poetów), innych zaś zachwycający swą siłą; stanowi ważny temat XIX i XX wieku. Znajdziemy refleksje na temat tłumu i u Norwida, i w Nie-Boskiej komedii Krasińskiego; dużo (i z odrazą) pisze o tłumie Kasprowicz.