Helena Janina Pajzderska
Wyżebrana godzina
— Czy to po łacinie?
— Po łacinie.
— Którejś zimy przestudiowałam całą gramatykę łacińską. Od biedy mogłabym...
— Czy to po łacinie?
— Po łacinie.
— Którejś zimy przestudiowałam całą gramatykę łacińską. Od biedy mogłabym...
Brutalna, sroga natura Murka, pchnęła go bezwiednie na tę drogę, którą już doświadczenie kazało mu...
Przez tydzień Murek chodził jak struty. Nie można się nawet dziwić, że po takiem rozczarowaniu...
Dźwignął się na wózku i obracał głowę na wszystkie strony, wytężając swe małe, przygasłe oczy...
Ten chłopiec, którego tak kochał, porzucił go nikczemnie na pastwę nocy i samotności. Czy to...
Przez długą chwilę ludzka ta postać, rozpłaszczona na ziemi, czarna w obejmujących ją ciemnościach, szamotała...
Motyw ten pojawił się obok samotnika, by oznaczać nim wszystkie te fragmenty, w których mowa o samotności jako sytuacji egzystencjalnej, mającej wielkie znaczenie w życiu ludzkim.