Henryk Sienkiewicz
Listy z podróży do Ameryki
Zdarzyło się raz, żeśmy błądząc we dwóch z Woothrupem, zajechali na szczyt niezbyt stromej góry...
Zdarzyło się raz, żeśmy błądząc we dwóch z Woothrupem, zajechali na szczyt niezbyt stromej góry...
My, dzieci Europy, pojmujemy naturę nerwami, uczuciem, wrażeniami estetycznymi, jakie w nas budzi, marzeniem, jakim...
Osadnicy jednak wolą zwykle grunta należące do kompanii kolejowych, te bowiem, położone nad liniami drogi...
— Albo ja głupi? U mnie pierwsza reguła, żeby moje nie przepadło, bo co Pan Bóg...
— Dobrze — rzekł. — Wegnać konie do szopy, a wam zapłatę wraz wyniosę.
Kiemlicze uradowali się w...
— Nie mam nic tajnego do powiedzenia — odrzekł Lisola — ale ponieważ jestem także katolik, nie chciałbym...
— Jakiejżeś nagrody za nie wyglądał?
Pan Andrzej, zamiast odpowiedzieć, zanurzył gorączkowo obie ręce w mały...
Walka na armaty nie przeszkadzała wcale układom. Postanowili korzystać z nich ojcowie za każdym razem...
waszmościowie układom wstrętu nie czyńcie i samowolnie ich nie przerywajcie, gdyż im dłużej się wloką...
— To wyście u Kuklinowskiego służyli? — spytał znów Kmicic.
— Tak jest, bośmy myśleli, że będąc w...
Często w literaturze pojawiają się sytuacje, które ilustrują wymianę jakichś usług — jednak nie zawsze mają one charakter materialny i merkantylny. Warto prześledzić pod tym kątem choćby Chłopów Reymonta (zob. też: handel).