Henryk Sienkiewicz
Krzyżacy, tom drugi
— Bogdaniec, opatowe majątki, Spychów, Moczydoły… Bóg zawsze wie, do czego prowadzi, a przyjdzie czas na...
— Bogdaniec, opatowe majątki, Spychów, Moczydoły… Bóg zawsze wie, do czego prowadzi, a przyjdzie czas na...
— Pomawiają was o chciwość i Bóg wie, czyli nie słusznie, bo oto i w tej...
Lecz i oni nie zostali już długo w Spychowie. Po dwóch tygodniach załatwił stary rycerz...
Arnold von Baden był człowiekiem dość prostym, którego największą zaletę stanowiła olbrzymia siła ramienia, dość...
Byliby mi głowę ucięli i jeśli tak nie uczynili, to jeno dlatego, że im wykupu...
Wszystko przez ich łakomstwo. Nie chciał komtur brodnicki przydawać mi znacznej straży, bo nie chciał...
— Dobrze, wszystko mi to jedno — odpowiedział Wolfgang. — Pomówmy jeno o okupie, który wasz bratanek za...
— Ale ty pewnie już masz dla niego kontempt, bo ci się obedrzeć pozwolił. Ej, Rzędzian...
Nietajno było w wojsku, po co pan wojewoda witebski pojechał do Tyszowiec, więc rycerze cieszyli...
Mniej natomiast spodobał mu się ustęp chanowego listu proszący króla, aby czambulikowi dodał dobrze znającego...
Chciwość traktujemy tu jako pewnego rodzaju postawę życiową, przejawiającą się przez zachłanny stosunek do własności (w tym pieniędzy). Jednym słowem jest to postawa skąpca, którą można odczytywać jako alegorię. Jej istotę stanowi bowiem niewłaściwe rozpoznanie kondycji ludzkiej oraz formę niezgody na przemijanie.