Henryk Sienkiewicz
Latarnik
Czuł on coś takiego, co czuje szczuty zwierz, gdy wreszcie schroni się przed pogonią na...
Czuł on coś takiego, co czuje szczuty zwierz, gdy wreszcie schroni się przed pogonią na...
— Nie zapaliliście latarni. Pójdziecie precz ze służby. Łódź z San–Geromo rozbiła się na mieliźnie...
Jest to temat pojemny. Możemy za pomocą tego hasła zaznaczać fragmenty opisujące rzeczywistą bezdomność — brak domu związany z biedą i egzystowaniem na marginesie społeczeństwa, niejako poza jego podstawowymi strukturami (dotyczy to np. Agaty w Chłopach Reymonta). Z drugiej strony można rzecz potraktować metaforycznie i odnieść się do właściwego np. emigrantom i charakterystycznego dla literatury romantyzmu poczucia wykorzenienia (bycia wędrowcem, włóczęgą, osobą, której życie staje się wędrówką, najczęściej wbrew woli). W jeszcze innym znaczeniu pojawia się bezdomność w odniesieniu do bohaterów powieści Żeromskiego, Ludzie bezdomni: jest tu ona ideowym wyborem (ci, którzy pracują dla ogółu, nie mogą zająć się budowaniem swego małego, prywatnego szczęścia — domu).