Henryk Sienkiewicz
Potop, tom trzeci
— Jaśnie wielmożny panie! Kto by cię nie uwielbiał, kto by cię nie czcił, wzorze wszystkich...
— Jaśnie wielmożny panie! Kto by cię nie uwielbiał, kto by cię nie czcił, wzorze wszystkich...
— Nie tylkom tamtej nie odzyskał, ale jeszcze i drugą Bogusław mi porwał.
— Czysty Turek! jak...
A u nas jedni mówili, że to nie pierwszyzna się Radziwiłłom ze szlachciankami żenić, że...
Tymczasem każde spojrzenie, każde dotknięcie ręki, każde słowo, nic nie szło na darmo, jeno musiało...
Myślom samej Oleńki Bogusław narzucał się z siłą nieprzepartą. Każda chwila dnia była obrachowana na...
Wobec tych uczuć trudno jej było nawet udawać wesołość, ale natomiast musiała być księciu wdzięczną...
Tymczasem miecznik ułożył sobie w głowie projekt niesłychanie niedołężny, ale który sam za nadzwyczaj przebiegły...
— Jest w Tylży niejaki Plaska, czy tam jak, który swego czasu był księdzem w Nieworanach...
— Mości książę! Szukaj fortuny u dworek, a szlacheckiej dziewki nie tykaj, boć zasię! Możesz ją...
— Tańcował szlachcic na dwóch łapach jak niedźwiedź — mówił Sakowiczowi — ale też mnie wymęczył! Uf! uścisnąłem...
Najrozmaitsze podstępy bohaterów bywają kołem zamachowym akcji. Postanowiliśmy wskazać najważniejsze z nich. Hasłem tym opatrujemy także wypowiedzi ogólne na temat tego, czym jest podstęp i jaką rolę odgrywa w ludzkim (i zwierzęcym) życiu.