Henryk Sienkiewicz
Ogniem i mieczem, tom drugi
Ksiądz Żabkowski mnie mówił, że ponoś wiwendy skąpo, a on się tym bardzo niepokoi, bo...
Ksiądz Żabkowski mnie mówił, że ponoś wiwendy skąpo, a on się tym bardzo niepokoi, bo...
Da Bóg, że jak król jegomość nas wyzwoli z tego oblężenia, to się zaraz pospolitemu...
— Mości panowie, na koń! Ruszamy!
Wojewoda nie wytrzymał.
— Każże, wasza książęca mość, dać coś zjeść...
Pan Zagłoba, stolnik i jego żona poczęli bezprzestannie zamieniać ze sobą spojrzenia, jakby zachęcając się...
Zapach przypalonego mięsa oznajmił wreszcie, iż pieczeń gotowa, więc dwóch wyciągnęło ją z popiołu i...
Uśmiechnął się ksiądz Kordecki jak archanioł, widząc taką gorliwość, i wrócił do klasztoru, by spracowanym...
Lecz przekonał się także przy pierwszym obiedzie, iż prawdą było, co mówiono o łakomstwie Michała...
— Obaczcie, waćpanowie, że to i ksiądz biskup Parczewski blady jak karta papieru! — rzekł Stanisław Skrzetuski...
— Jeśli potem pan Czarniecki nie pozwoli nam się najeść i wyspać — rzekł Zagłoba — to mu...
Powiadają, żem dla podkurków nieprzyjaciela zaniedbał, ale przecie temu nieprzyjacielowi cała Rzeczpospolita oprzeć się nie...
Zauważyliśmy, że opisy rozmaitych posiłków (od tych codziennych do wystawnych i okolicznościowych) i opisy samego spożywanego jedzenia są dość częste w opracowywanych tekstach. Znajdziemy je i w Chłopach Reymonta, i w Panu Tadeuszu Mickiewicza. Same w sobie zdradzają niekiedy obyczaje epoki, zawierają przy tym nierzadko opisy zachowań przy stole (zob. też uczta).