Joseph Conrad
Lord Jim
— Chcemy tak rozmaite role odgrywać — zaczął znowu. — Ten wspaniały motyl znajdzie kupkę śmieci i siedzi...
— Chcemy tak rozmaite role odgrywać — zaczął znowu. — Ten wspaniały motyl znajdzie kupkę śmieci i siedzi...
— Chcielibyśmy żyć tak rozmaicie — zaczął znowu. — Ten przepyszny motyl znajdzie małą kupkę nawozu i siedzi...
Przez całe życie był zapamiętałym graczem. Sam potwierdzał otwarcie to, co o nim opowiadano, mianowicie...
nadinspektor pożegnał się nagle z majaczącą mu niejasno perspektywą codziennej partii wista w klubie. Było...
Szczególna rzecz, wieczorem, kiedy otrząsał się z niemej omdlałości, nadnaturalne jego cechy były mniej dokuczliwe...
— E nie, nie tak znów dawno. Zaczęło się to od gry o tytoń po kasztelach...
Bardzo ważna sfera aktywności ludzkiej (wszakże teoretyk kultury Roger Caillois opisał wszelkie działania społeczne jako różne typy gier), niekiedy silna namiętność; motyw gry (w szachy, w karty) znajdziemy zarówno u Kochanowskiego i Krasickiego, jak i u romantyków, czy Prusa, nie mówiąc już o Dostojewskim. W podstawowym znaczeniu jest niemal synonimem zabawy. Gra może stanowić metaforę kondycji ludzkiej (postrzeganej jako nierówna gra z losem). W Kordianie znajdziemy następujący obrazek związany z motywem gry: KORDIAN U drzwi stoją wierzyciele! Lecz bogactwo w miłości znikomą jest marą, Dawałem ci brylanty, dziś sercem się dzielę. WIOLETTA Ach brylanty... Gdzie klucze?... KORDIAN Stój! stój, moje życie! Wczoraj --- aby opóźnić majątku rozbicie, Z twoimi brylantami siadłem do gry stoła; Gra mi wszystko pożarła... Lecz serce anioła!...