Józef Ignacy Kraszewski
Pogrobek
Można mu było lat dać więcej, niż ich miał w istocie. Bródka i wąsy już...
Można mu było lat dać więcej, niż ich miał w istocie. Bródka i wąsy już...
Przepych strojów był wielki, ale cale inny niż dzisiejszy, chwalono się więcej bogactwem niż smakiem...
Mówiąc to, jadł żywo i żarłocznie jak głodny, nie dbający o to, czym się posili...
Znamy dokładnie suknie Izabeli Łęckiej, wiemy, co nosił Werter — jego stroje wykreowały modę, którą swego czasu naśladowali masowo nadwrażliwi romantyczni młodzieńcy skupieni na doznawaniu weltschmerzu. Pisarze ubierali bohaterów z dużą dokładnością i sądzimy, że nie jest to bez znaczenia. Reymont, który miał pewne doświadczenie krawieckie ubierał bohaterki zgodnie z obowiązującą modą lub ludowym obyczajem. Stroje Daisy z Wampira też są nieprzypadkowe. Pod hasłem strój (połączonym pewnym pokrewieństwem z przebraniem) zbieramy co celniejsze fragmenty literackie poświęcone ubiorom.