Maria Dąbrowska
Dzikie ziele
— Lepiej, że z nimi zadziera, niżby miała do nich latać i zadawać się z którym...
— Lepiej, że z nimi zadziera, niżby miała do nich latać i zadawać się z którym...
Lecz Marynka nie chciała przyjąć żadnych ostrzeżeń dla swego dobra. Gorszyło ją za bardzo mówić...
— Może do ty pory przyjechoł.
Lecz Słupecki nie wracał. Minęło dziesięć dni, i minęło dwadzieścia...
— Ładnej żeście się panny młodej dochowali. Ani tańcować pewno nie będzie mogła — zażartował niedbale.
Stara...
W określeniu kobiety jako upadłej kryje się pewien rodzaj hipokryzji oraz drogowskaz ku pruderyjnej i drobnomieszczańskiej moralności (zresztą w Moralności pani Dulskiej znajdziemy przynajmniej dwa przykłady kobiet ,,upadłych"). Nie sposób jednak nie przyznać, że jest to motyw bogato egzemplifikowany w literaturze — obejmuje nie tylko postaci prostytutek — takich jak Magdalenka z Lalki, ale też liczne bohaterki, których zachowanie jest oceniane jako nieodpowiadające roli kobiety i potępiane. Gdy nie powiodły się próby znalezienia innego określenia, wprowadziliśmy motyw, zaznaczając za pomocą cudzysłowu dystans wobec wartościującego epitetu stanowiącego drugi człon nazwy. Zdajemy sobie sprawę, że wyszukując fragmenty na ten temat, tworzymy przede wszystkim zbiór wypowiedzi stereotypowych — jednak może warto je zebrać i zinterpretować.