Maria Konopnicka
Nasza szkapa
Żelazko także nader rzadko zstępowało z wyżyn półki na poziom naszego codziennego życia. Matka prasowała...
Żelazko także nader rzadko zstępowało z wyżyn półki na poziom naszego codziennego życia. Matka prasowała...
Powynosiły się nareszcie Żydy, zaduchu w izbie narobiwszy; rondel, żelazko i moździerz stały rzędem przy...
Zaraz się w naszej izbie tumult wielki zrobił, sąsiadek się naschodziło, zaczęły radzić, głowami kiwać...
Zaglądały czasem sąsiadki do izby, dziwując się matce, że taka zmizerowana.
— Żeby już albo w...
Stosunki z sąsiadami stanowią ważną część społecznych więzi, stanowiąc rozszerzenie tych, które łączą rodzinę, czy wynikają z osobistej przyjaźni. Wiążą się z prawami gościnności. Mogą być dobre lub poprawne, ale mogą też układać się burzliwie, jak to pokazał Fredro w Zemście, a Mickiewicz w Panu Tadeuszu (noszącym wszak podtytuł „Ostatni zajazd na Litwie”, odnoszący się do sarmackich obyczajów w zakresie stosunków sąsiedzkich).