Paul Heyse
Andrzej Ingram
Co za tajemnicze losy otaczały to rodzeństwo?
By to wyjaśnić, musimy się cofnąć wiele lat...
Co za tajemnicze losy otaczały to rodzeństwo?
By to wyjaśnić, musimy się cofnąć wiele lat...
Słońce zaszło już za górami, lecz noc nie zawładnęła jeszcze światem całkowicie. Spływając poprzez pasma...
— Co pan tu odkrył?
— Ów spokój w przyrodzie, który pan tak zachwalał. Widzi pan...
— I czemuż to wszyscy sławią poezję jako najwyższą sztukę? — zawołał ze złością. — Czyż może ona...
Gwałtowne burze, nadciągające ze strony południowej, miotały przez dni kilka morzem, budząc do żywszego krążenia...
Od kilku tygodni nie zbudziłem się tak wesoły jak tego ranka, że zaś pogoda była...
Już zbyt długo rozkoszowaliśmy się wiosną neapolitańską. Należało wreszcie pożegnać Neapol, jeśli mieliśmy jeszcze zastać...
Znaleźliśmy też pokój w hotelu „Quisisana”, a po godzinie przyszliśmy tak dalece do siebie, że...
Powróciliśmy więc do hotelu, zjedliśmy obiad i wózkiem kazaliśmy się zawieźć wspaniałą drogą, biegnącą wysoko...
Skoro dla współczesnych antropologów opozycja między naturą a kulturą w sposób oczywisty została zniesiona, pozostaje nam wskazywanie na historyczne już poglądy na temat tego, czym jest natura oraz zaznaczanie opisów oddziaływania na życie i wyobrażenia ludzi potężnego świata żywiołów i sił kosmicznych (słońca, księżyca, gwiazd), wyznaczających nieprzerwanie upływ czasu przez zmienność pór roku.