Platon
Fedon
— No cóż, Sokratesie — powiada Kriton — nic, tylko to, co mi tu wciąż powtarza ten, co...
— No cóż, Sokratesie — powiada Kriton — nic, tylko to, co mi tu wciąż powtarza ten, co...
Równocześnie uśmiechnął się łagodnie, a spojrzawszy na nas: — Nie mogę — powiada — przekonać Kritona, że to...
Usłyszawszy to, Kriton skinął na chłopaka, który stał niedaleko. I chłopak wyszedł, a zabawiwszy czas...
Może oznaczać swoiste narzędzie zbrodni, przed którym drżą i od którego giną królowie (zob. Hamlet Shakespeare'a); może także zyskać znaczenie przenośne i w tym sensie łączyć się z innym motywem, choćby takim jak miłość tragiczna (zob. Cierpienia młodego Wertera Goethe'go) — „zatruwająca” życie swych ofiar (zob. też: wąż).