Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Szewcy
Czy nie moglibyście wyzbyć się tego sobaczego z chłopska staropolsko-proroczego napuszonego sposobu gadania, a nade...
Czy nie moglibyście wyzbyć się tego sobaczego z chłopska staropolsko-proroczego napuszonego sposobu gadania, a nade...
A zresztą nie czas gadać — robić trza — samo się nie zrobi, psia ją mać tę...
Przysięgam na wszystko, co święte, że stulę pysk jak różę wielolistną i wonną — tylko nie...
Dawaj łeb, majster, i nie traćwa czasu na gadanie.
Skąd on wie to wszystko...
Co za przestarzałe dowcipy à la Boy i Słonimski! Taż to już cuchnie, panowie...
Ale jak tak, to tak — trudno. Palcem w niebie dziury nie zatkasz. Pypciem purwy nie...
Jest słowo stwórcze — to, które było na początku według Ewangelii Jana oraz słowo poetyckie — również tworzące światy. Poeci romantyczni chętnie odwoływali się do tej pierwotnej, ewangelicznej boskiej mocy słowa. Byli jednak i sceptycy, którzy, jak Hamlet w książkach widzieli tylko pustkę słów („Słowa, słowa, słowa”) nie docierających do istoty rzeczywistości. Słowo łączy się więc tematycznie z hasłami takimi jak stworzenie, twórczość, poeta, literat, książka. W romantyzmie trwała dyskusja nad etymologią nazwy Słowian; jedni uważali, że pochodzi ona od sławy, inni, że od słowa (pierwsza koncepcja podkreślała w ukształtowaniu słowiańskiej tożsamości rolę walecznych, bohaterskich czynów orężnych, druga — rolę poetów).