Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Nienasycenie. Część druga, Obłęd
Trudno: słowo przestało być twórcze: wlecze się za życiem społecznym, jak tabor za zwycięskim wojskiem...
Trudno: słowo przestało być twórcze: wlecze się za życiem społecznym, jak tabor za zwycięskim wojskiem...
„Nie zabrną me twory popod żadne strzechy, bo wtedy na szczęście żadnych strzech nie będzie...
czysto artystycznego usprawiedliwienia (jak usprawiedliwiają się odstępstwa od sensu w poezji), proza bez treści okazała...
— Nie mogę czytać Prousta — rzekł nagle, siadając obok niej na kanapie. W odległym pokoju zatrzasnęły...
Poszaleli wszyscy z tym przeklętym Proustem. Irytuje mnie to do najwyższego stopnia. Odniosłem pani książki...
„Jeszcze chwila, a napiszę wiersz” — pomyślał Atanazy ze wstrętem. „A nie, tego jednego mi nie...
Mania tak zwanego „komponowania wypadków” była tą szparką, przez którą jak przez wentyl bezpieczeństwa odciążało...
Mój niby-arystokratyczny światopogląd, z religią, filozofią i sztuką na czele, zaczyna walić się od podstaw...
Malowałeś! Dziecinne bzdury! Nie masz prawa tak mówić. Ja też piszę tego samego rzędu poetyckie...
To jest właśnie ten mikroskopiczny pogląd na otaczające życie, którego nie uniknęli nawet wielcy pisarze...
Pod hasłem tym gromadzimy wypowiedzi na temat sztuki w ogóle, jej roli (czy misji), sposobu jej funkcjonowania w społeczeństwie, a także wypowiedzi na temat tych rodzajów sztuki których nie obejmują hasła: teatr, muzyka, taniec, śpiew, poezja oraz literat i słowo.