Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Nienasycenie. Część druga, Obłęd
Płazie oko plugawej finansowej kombinacji zdawało się mrugać chytrze całą salą w gwiaździstą po burzy...
Płazie oko plugawej finansowej kombinacji zdawało się mrugać chytrze całą salą w gwiaździstą po burzy...
Nie, ojciec twój, którego przywiązanie do jego wiary niezmiernie cenię, w głębi duszy zrozpaczony jest...
Często w literaturze pojawiają się sytuacje, które ilustrują wymianę jakichś usług — jednak nie zawsze mają one charakter materialny i merkantylny. Warto prześledzić pod tym kątem choćby Chłopów Reymonta (zob. też: handel).