Stefan Żeromski
Ludzie bezdomni, tom drugi
— Ach, panie doktorze! Cóż za rola moja w tej całej sprawie.
— Rola pani?
— Byłam jej...
— Ach, panie doktorze! Cóż za rola moja w tej całej sprawie.
— Rola pani?
— Byłam jej...
Od tych wielkich wolę dziś świat, z którym zetknęłam się tutaj. Ten, co mię najmniej...
Byłam w teatrze. Grano Nauczycielkę, utwór wyróżniony przez gremium krytyków. Dziwi mię, dlaczego autor przedstawia...
13 listopada.
Wzięłam nową lekcję. Wcisnęłam ją między Lipeckich i Zosię K. Nowa robota jest...
26 listopada.
Cicho, cichutko umarła panna L. W niczyim sercu zapewne nie zostawiła uczucia głębokiego...
Ileż to razy usiłowałam wytworzyć w duszy tej lub owej uczenniczki takie ognisko miłości prawdy...
O wiele śmielej zbliżała się do sanek pani nauczycielowa. Była to kobietka przystojna, choć nieco...
Oddzieliliśmy motyw nauczycielki od jego męskiego odpowiednika uznawszy, że niosą one ze sobą nieco inne treści. Zawód nauczycielki (wcześniej guwernantki) był jednym z pierwszych dających kobietom możliwość osiągnięcia niezależności finansowej, utrzymywania się z własnej pracy i emancypacji społecznej. Jak ciężka była to droga, świadczą losy Stasi Bozowskiej w Siłaczce Żeromskiego.