Marie Beyle (Stendhal)
Czerwone i czarne
Nie ma żadnego prawa naturalnego: to słowo jest jedynie starożytnym bzdurstwem godnym prokuratora, który prowadził...
Nie ma żadnego prawa naturalnego: to słowo jest jedynie starożytnym bzdurstwem godnym prokuratora, który prowadził...
Nikt nie przypomina sobie, nawet z najstarszych mieszkańców Padwy, aby kiedykolwiek — i równie sprawiedliwym wyrokiem...
Nie jest może wiadomo w innych miastach włoskich, że nasze losy i nasz sposób życia...
jego i brata skazano za zbrodnie, które nie były zbrodniami dla nikogo innego, na przykład...
— Te anonimy to jeszcze ich najmniejszy grzech — podjął hrabia Mosca — mają istną fabrykę nikczemnych denuncjacji...
Ideę tę można streścić jako „uszanowanie należnych każdemu praw”. W szczegółach różnie bywa definiowana, ponieważ przy określaniu tego, co się komu należy i na jakich prawach — rodzą się konflikty. Pod hasłem sprawiedliwość gromadzimy ciekawe i charakterystyczne próby wskazania, czym jest sprawiedliwość (również te negatywne — a więc mówiące o niesprawiedliwości i jej przyczynach), a także fragmenty literackie pokazujące kontrowersje wokół tej kwestii.