Tadeusz Borowski
Ludzie, którzy szli
Wróciłem z piłką i podałem na róg. Między jednym a drugim kornerem za moimi plecami...
Wróciłem z piłką i podałem na róg. Między jednym a drugim kornerem za moimi plecami...
— A jeśli człowiek zrobi źle, to będzie karany, prawda?
— Chyba tak, o ile nie ma...
Z dachów doskonale widać było palące się stosy i pracujące krematoria. Tłum wchodził do środka...
Czasami po zagazowaniu takiego transportu przyjeżdżały spóźnione auta z chorymi i pielęgniarkami. Nie opłaciło się...
Ujął ją za rękę i powiódł, drugą ręką zasłaniając jej oczy. Trzask i woń palącego...
— Gentlemen — powiedział oficer, zdejmując hełm z głowy, a tłumacz natychmiast tłumaczył zdanie po zdaniu — wiem...
Zaczęliśmy wszyscy trzej żarliwie dyskutować z poetą, jego milczącą żoną i przyjaciółką (filologiem klasycznym z...
A tu patrz: najpierw jedna wiejska stodoła pomalowana na biało i — duszą w niej ludzi...
Pracujemy pod ziemią i na ziemi, pod dachem i na deszczu, przy łopacie, lorze, kilofie...
— Nie, jabłek nie mam dla ciebie — odrzekłem przyjaźnie. — Nie umarłeś jeszcze, Abramek? Co słychać?
— Nic...
O zbrodni mówimy w przypadku drastycznego naruszenia praw rządzących społecznością ludzką. Szczególnym przypadkiem jest tu morderstwo. Jednakże istnieje szereg czynów, które można określić mianem zbrodni, a są czymś innym niż zabicie człowieka — należą do nich np. formy stosowania przemocy powodujące wielkie cierpienie.