Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Kiwony
— Pan jest czymś zdenerwowany — zapytała — czy po prostu tylko moja malutka podnieciła pana?
— Wybaczy pani...
— Pan jest czymś zdenerwowany — zapytała — czy po prostu tylko moja malutka podnieciła pana?
— Wybaczy pani...
— A uważaj pan na tę babę.
— Na jaką babę?
— No, na Krotyszową.
— Bo co? Profesor...
Przykry ten fantazmat wyobraźni męskiej znaleźć można przede wszystkim w literaturze Młodej Polski i dwudziestolecia — kobieta-modliszka, kusząca i niszcząca mężczyzn występuje np. u Witkacego w Szewcach czy Pożegnaniu jesieni.