Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Pamiętnik pani Hanki
Połapałam się od razu, dlaczego zadał to pytanie. Gdzieś w głębi otworzyły się drzwi i...
Połapałam się od razu, dlaczego zadał to pytanie. Gdzieś w głębi otworzyły się drzwi i...
Ładnych rzeczy dowie się ode mnie o tej swojej pupilce. Niech tylko wróci!
Już na...
Swoją drogą postąpiłam może zbyt lekkomyślnie, domagając się od Jacka, by skłonił ciotkę Magdalenę do...
Dalej, by nakarmić kompleks niższości służby domowej, potulnie się zgodzono nie używać terminu „służąca” i...
— Każdy komuś lub czemuś służy — zauważył Wilczur.
Jemioł potrząsnął głową.
— Tournement de tête, amigo. Nikomu...
W małej kuchence krzątała się stara Józefowa, mrucząc swoje wieczne pacierze. Alicja nie zapytała o...
— Czy ty wiesz, że jesteś ładna, psiakrew?!
Wyprostowała się i wyszczerzyła szerokie, białe zęby. Perkal...
— Straszny gorąc! Żeby tak do Wisły!
— Wykąp się w wannie — wycedził przez zaciśnięte zęby, zapalając...
Z pokoju kąpielowego dobiegł uszu plusk wody. Drucki przymknął oczy, wahał się chwilę i nacisnął...
Jest osobą poboczną, pomagającą swemu panu w codziennych czynnościach, obsługującą go przy posiłkach, anonsującą gości, doręczającą listy. Dzięki jego niestrudzonej pracy wiele poczynań może dojść do skutku. Najcenniejszą cechą sługi jest wierność temu, komu służy. Pod tym hasłem wyróżniliśmy szereg wypowiedzi dotyczących tej ważnej kategorii postaci.