Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część czwarta - Lato
Wójtowa przyniesła jakiś urzędowy papier.
— To la was, Hanka, stójka przyniósł z kancelarii.
— Może o...
Wójtowa przyniesła jakiś urzędowy papier.
— To la was, Hanka, stójka przyniósł z kancelarii.
— Może o...
Czasem znów list przyszedł od którego chłopaka z wojska, co to było czytań, narad, opowiadań...
— Pilno wama do chłopów, co? Nie bójta się, wracają dzisiaj z pewnością. Matka, daj no...
Wyjęła zza gorsu list od męża, któren był jej wójt przywiózł wczoraj wieczorem z kancelarii...
— Jacek z kancelarii! — zawołał, spostrzegając stójkę w opłotkach.
— Dla „Anny Maćwiejówny Boryna”, papier z kancelarii...
W czasach ,,przed-emailowych" list stanowił ważny, materialny dowód np. czyjegoś uczucia, znak życia kogoś przebywającego daleko, czy też — jak w III części Dziadów, w scenie u Senatora — świadectwo czyjegoś poparcia, którego nie sposób zignorować. Właśnie materialność listu grała istotną rolę. Krój liter mógł zdradzać emocje piszącego, podobnie jak np. atrament rozmyty łzami itp. Bohaterowie literaccy piszą do siebie listy, czytają je sobie (warto tu przypomnieć sobie przezabawną scenę dyktowania listu przez Cześnika w Zemście Fredry); listy zawierają ważne informacje, a ujawnienie treści listu wyznacza często punkt zwrotny akcji. List ma w literaturze bogatą tradycję, sięgającą starożytności i stanowi ,,gatunek w gatunku", jeśli pojawia się w powieści; warto zaznaczyć, że w przypadku powieści epistolarnej należy postępować ostrożnie wskazując temat listu w tekście.