Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część druga - Zima
a co trochę drzewo się jakieś chwiało i z nagła, kiej ten ptak zdradnie pochwycony...
a co trochę drzewo się jakieś chwiało i z nagła, kiej ten ptak zdradnie pochwycony...
Ksiądz szedł coraz wolniej, czasem przystawał, aby odetchnąć, to znowu obejrzał się na swoje siwki...
Ale już nie drzemał, owiany surowym i chłodnym dechem lasu.
Bór był ogromny, stary — stał...
drogę otaczały potężne ściany boru, że żaden wiater ni przewiew nijaki nie przedzierał się z...
jako ta grusza ociężała kwiatem prostuje się na miedzy pod tknięciem wiatru i chwieje się...
Drzewo posiada niezwykle bogatą symbolikę, bywa obrazem łączności tego, co ziemskie z tym, co niebiańskie, osią świata, drzewem mądrości (taki obraz stanowi drzewo kabalistyczne), wreszcie na drzewie rodzą się owoce wiadomości dobrego i złego — zakazane jabłka. W lekturach opracowywanych na naszej stronie znaleźliśmy jeszcze inny aspekt motywu drzewa — pod jego gałęziami ludzie szukają schronienia (Na lipę Kochanowskiego), co sprzyja życiu towarzyskiemu (Cierpieniach młodego Wertera); zaś na gałęziach szukają ludzie owoców — drzewo ma tu oblicze dobroczynnej natury. Ponadto drzewo symbolizować może ludzki charakter i los (w Krzaku dzikiej róży Kasprowicza i Ludziach bezdomnych Żeromskiego).