Zygmunt Krasiński
Agaj-Han
Wschodzi słońce nad krańcem pustyni, piaski zapłoniły się, zatliły się szczyty; a ono ogromne, krwawe...
Wschodzi słońce nad krańcem pustyni, piaski zapłoniły się, zatliły się szczyty; a ono ogromne, krwawe...
Znudzony więc, w oberży lauterbrunneńskiej siedziałem przy oknie z Odyńcem i patrzałem na Jungfrau, kiedy...
O czwartej z rana obudził mnie dźwięk pasterskiego rogu, oznajmującego wschód słońca na czystem niebie...
Wyobraź sobie ocean chmur, widziany ze szczytów alpejskich, wyobraź sobie, że czarna ta mgła, zasłaniająca...
Prymarną jego cechą jest siła życiodajna — z tego powodu słońce było niegdyś bogiem' (np. w Europie starożytnym). Rozprasza ciemności, przynosząc nadzieję; wydobywa rzeczy na światło dzienne (a więc też wyjaśnia, odkrywa tajemnice). W chrześcijaństwie powiązane zostało z Bogiem Ojcem, a także jego synem, Chrystusem — jako tym, który przynosi prawdę i wyjaśnia ludziom zamiary boskie. Motywem tym zaznaczamy również fragmenty mówiące o słońcu w znaczeniu dosłownym, jako o jednej z gwiazd, opisujące zjawiska związane z wschodami i zachodami słońca — ale też zaćmieniami słońca (którym zwykle przypisywano rolę omenu, złowieszczego znaku, jak pokazał to np. Prus w Faraonie).