Zygmunt Krasiński
Irydion
Symeonie, Symeonie! Dlaczego ten, co idzie za tobą, co niedawno jeszcze nosił szatę katechumena dziś...
Symeonie, Symeonie! Dlaczego ten, co idzie za tobą, co niedawno jeszcze nosił szatę katechumena dziś...
Milczcie — teraz ona mówić zaczyna!
Objawiłeś się i wyrzekłeś straszne słowo. — Odtąd biegnę i...
Kto pójdzie do pałacu Amfilocha, kto wymówi stanąwszy na progu: „Sigurd syn Grimhildy” — ten dostanie...
Fortuna zdradziła nas wszędzie. —
Wiem o tym. —
Ulpianus i Tubero gonią za nami...
Cóż to znaczy? Topory, puklerze na ziemi — sami w nieładzie stoicie, jakbyście nie wiedzieli, co...
Teraz szum wielki powstał w zgromadzeniu — czy to radość, czy rozpacz? — kto rozpozna jakie uczucie...
Pięćdziesięciu hulało tu przed chwilą i za każdym słowem moim krzyczało — Vivat — czy choć...
Na co ta odwłoka, te półśrodki, układy — rozmowy? — Kiedym przysiągł uwielbiać i słuchać ciebie...
Dlaczegóż mnie, wodzowi tysiąców, ten jeden człowiek na zawadzie stoi? — Siły jego małe w...
Mnie jednego przynajmniej weź z sobą — to pan, to arystokrata, to kłamca. —
Zawsze wiedziano i pisano o tym, że ktoś, kto przewodzi wspólnocie musi mieć specyficzne cechy charakteru np. siłę charakteru i przekonywania (choćby podczas przemówień publicznych) charyzmę, rozwagę i umiejętność przewidywania, dar panowania nad własnymi emocjami połączony ze zdolnością kierowania uczuciami innych. W polskiej kulturze szczególne miejsce zajęła idea wodza jako przywódcy tyleż politycznego i duchowego, co wojskowego; symbolem stał się tu Napoleon (ideę napoleońską wyznawał z zapałem nie tylko Rzecki w Lalce, ale miał on wielkiego poprzednika w osobie Mickiewicza). Przyczynę klęski powstania listopadowego upatrywano przede wszystkim w tym, że Polakom zabrakło przywódcy, który dzięki swojemu zdecydowaniu i wizji potrafiłby przezwyciężyć wewnętrzne antagonizmy wśród powstańców i poprowadzić ich ku zwycięstwu. Widmo takiej idei wodza powraca potem w Weselu Wyspiańskiego.