Ksawery Pruszyński
Droga wiodła przez Narwik
Andrzej uświadomił sobie właśnie, że ten huk armat, który przerwał ciszę górską nocnego marszu, był...
Andrzej uświadomił sobie właśnie, że ten huk armat, który przerwał ciszę górską nocnego marszu, był...
— Zapytaj ich pan o straty — mówił pułkownik.
Adiutant, pochylony nad wielkim stołem z nieheblowanych desek...
Trzecia seria sypie się gniewnie, już po krzakach. Strzelcy chowają głowy. Obsługa cekaemów nie spuszcza...
Gruda, Michałek, Kettler, przywarci do kolb broni, która wstrząsa się od strzałów, rusza się, dygoce...
— Widzisz, widzisz. Uczyłeś się sztuki wojskowej choć trochę? Tak. No, to przecież wiesz, że wojna...
Owej nocy pojęli prawdziwie, czym jest artyleria.
Pierwsze strzały krążowników, dotąd uśpionych w fiordzie, a...
Widać w śniegowym wyłomie, który jest jak blokhauz z olśniewająco białego betonu, jak drga i...