Tadeusz Boy-Żeleński
Flirt z Melpomeną
Ale Jakub, od dawna dręczący się swym wątpliwym położeniem, dowiedział się przez nieopatrzność matki prawdy...
Ale Jakub, od dawna dręczący się swym wątpliwym położeniem, dowiedział się przez nieopatrzność matki prawdy...
Ale jest jedno zagadnienie, które oblega mnie od wielu lat: mianowicie, czemu ludzie, kiedy się...
Całowanie polega na tym, że przykłada się usta do ciała; przez wciąganie powietrza przyłożone usta...
Mistyczny… I znów gonitwa myśli: mistyka elegancji kobiecej. Polega na tym, aby nosić to, co...
Czytałem w gazecie, że za granicą był bardzo bogaty hrabia. Umarła mu żona, więc ze...
Dopóki mapy naszych lądów usiane były białymi plamami, człowiek niechętnie zapuszczał sondę w otchłanie własnej...
Bywają jednak (jak często!) wypadki takie, że obraz przykrego zdarzenia ginie nam z pamięci bez...
Dlaczego zaś pierwotny człowiek wybiera zwierzęta i rośliny jako pierwsze pochodne uosobienia nieokreślonego, bezosobowego „mana...
Dochowanie tajemnicy jest dowodem wierności. Jednakże w romantyzmie zrodził się problem związany z oceną działań z pobudek patriotycznych, podejmowanych w sposób niejawny (spisków, tajemnych związków i sprzysiężeń). Działanie jawne, podejmowanie otwartej walki wiązało się z etosem rycerskim i było tradycyjnie jednoznacznie oceniane pozytywnie. Działanie w ukryciu łączy jednak spiskowców i np. szpiegów, wymaga maski, przebrania, niekiedy kłamstwa, przez co jego ocena moralna musi być niejednoznaczna. Przykładem takiego „zatrucia” przez tajemnicę jest Hamlet. Tajemnica może też dotyczyć planowanego podstępu, a nawet zbrodni — jak w Kordianie. W tekście tym, choć planowane w tajemnicy morderstwo (właśc. tyranobójstwo) ma stanowić wymierzenie sprawiedliwości, jednak w sposób nieunikniony wzbudzać musi wątpliwości natury moralnej.