Tadeusz Boy-Żeleński
Dziewice konsystorskie
Mówić o tym — w potrzebie nawet krzyczeć — jest obowiązkiem pisarza. Bo literatura jest sejmem narodu...
Mówić o tym — w potrzebie nawet krzyczeć — jest obowiązkiem pisarza. Bo literatura jest sejmem narodu...
Znałem blisko pewnego kanonika-filozofa, który mawiał, że najlepiej już przy ślubie dać w łapę zakrystianowi...
Pomyślałem o tych, których już nie ma, których życie się skończyło; o tych niezliczonych naszych...
Młodą osobę, pragnącą rozwodu, zwrócono do konsystorskiego adwokata, znanego i szanowanego prawnika. Ten oznajmił jej...
Wiem, takie są tradycje Kościoła; taką drogę wskazuje mu wiekowa praktyka: głosić swą niezmienność i...
Pracować trzeba długo, wytrwale nad zniesieniem wszystkich ograniczeń praw kobiety w kodeksie cywilnym. Wzmocnić troskę...
Była pierwszą, która rzuciła hasło zawodowej pracy inteligentek.
Nie nauczycielstwo, nie biuro, ale warsztat.
Mając...
W 1896 r. skończyła panna Oppmanówna wydział przyrodniczy w Genewie. Zaraz po powrocie do kraju...
Pohańbienie kobiety przez pożądliwość męską, ciężar odpowiedzialności, spadający tylko na nią w razie niepożądanych wyników...
Jest to temat bardzo pojemny; wskazujemy z pomocą tego hasła fragmenty mówiące np. o zwyczajowych wymogach gościnności czy grzeczności, zachowania się przy jedzeniu posiłków, czy okazywania szacunku wobec starszych (uznania czyjejś pozycji społecznej). Sporo przykładów opisów obyczajów znajdziemy np. w Panu Tadeuszu.