Antonina Domańska
Paziowie króla Zygmunta
Ale te mikstury czerwone, białe, zielone, brunatne! Te jakieś driakwie czy balsamy… Zaliż to wszystko...
Ale te mikstury czerwone, białe, zielone, brunatne! Te jakieś driakwie czy balsamy… Zaliż to wszystko...
Proszę wyjść, bo ja nie ręczę dziś za siebie! Rozumie pani? Mnie też dużo...