Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Pożegnanie jesieni
Proszę państwa, to jest pewne jak dwa razy dwa. Pewna partia robi zamach stanu — oczywiście...
Proszę państwa, to jest pewne jak dwa razy dwa. Pewna partia robi zamach stanu — oczywiście...
Bede niesmaczny — bede! Dość smaku. Wywątrobię wszystko na smród i brud ostateczny. Niech śmierdzi wszystko...
Arystokracja się przeżyła: to nie ludzie — to widma! Za długo nosiła na sobie ludzkość te...
My, to jest arystokracja, to motyle różnobarwne nad ekskrementaliami świata tego — widzieliście, jak czasem motyl...
No — Józiek, prędzej! Nie wiedziałem, kogo moje łono…
Wy, Sajetanie, głowę na karku macie — tego wam nie neguję. Jedna by była wtedy pod...
Pan Szymon Gajowiec, dążący wszystkimi swymi siłami do przedstawienia Polski najistotniejszej, takiej, jaka żyje, cierpi...
Panowanie tureckie w mieście Baku, po ukróceniu barbarzyńskiej rzezi i rabunków, nacechowane w ogóle rozumem...
Liberalizm — dowodzi prof. Reynold — kładzie cały nacisk na wolność, w szczególną zaś opiekę bierze wolność...
Nie ma podobieństwa — twierdzi autor — wstrzymać konsekwencje pryncypu, gdy ten został wprowadzony w życie: liberalizm...
Motyw rozumiany jako „sprawy państwowe”, pojawia się często w dialogach bohaterów, np. w Trylogii Sienkiewicza, Weselu Wyspiańskiego, czy Ludziach bezdomnych Żeromskiego. Są to dyskusje dotyczące partii politycznych, rozwoju państwa zgodnie z jakąś doktryną polityczną, ale także opisy intryg mających doprowadzić daną partię czy stronnictwo do władzy (tzw. „kulisy władzy”).