Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom pierwszy
— Róża, ja ci mówiłem, że Borowiecki jest człowiek Bucholca, a ja Bucholcowi i wszystkiemu, co...
— Róża, ja ci mówiłem, że Borowiecki jest człowiek Bucholca, a ja Bucholcowi i wszystkiemu, co...
— Ja tu znam każdy dom, każdą firmę — zaczął mówić gorąco. — Pamiętam Łódź, jak miała dwadzieścia...
Borowiecki skłonił się i odeszli, przeprowadzani wzrokiem Mady, która nie śmiała go prosić, aby powrócił...
Główny targ na to bywał w Majdanie w poniedziałki, stąd była nazwa „naczynia majdańskie”. Po...
Do ubóstwa garncarzy przyczyniało się najwięcej to, że — podobnie jak bednarze — sami swoich wyrobów w...
Skupowaniem skór świeżych i dostarczaniem ich do garbarń zajmowali się Żydzi, oni też wyprawione skóry...
Handel tak na wsi, jak w mieście był prawie wyłącznie w rękach Żydów. Po karczmach...
Od nas jeździli najczęściej do Majdanu, o trzy mile stąd, gdzie co poniedziałek odbywały się...
W mieście trudnili się handlem prawie wyłącznie Żydzi. Był on zresztą bardzo nędzny, skoro koło...
Chłopi handlem zupełnie się nie zajmowali, uważali go za zajęcie żydowskie, na którym — jak mówili...
Za pomocą tego hasła zwracamy uwagę na ogólne wypowiedzi dotyczące handlu jako zjawiska, jak również opisy konkretnych metod prowadzenia handlu. Tematycznie handel łączy się z mieszczaństwem, jako że przede wszystkim ta klasa społeczna była związana z działalnością handlową. Uzupełnienie dla handlu stanowi interes — przy użyciu tego hasła wskazywaliśmy sytuacje planowania czy też ubijania transakcji (rzecz ciekawa pod kątem obyczajowym). Interesy nie zawsze mają charakter czysto handlowy.