Wacław Berent
Próchno
— Kochasz mnie, Jelsky? — Müller ze skupioną uwagą odgryzał przy tym szmat podszewki. — Wierzyłeś we mnie...
— Kochasz mnie, Jelsky? — Müller ze skupioną uwagą odgryzał przy tym szmat podszewki. — Wierzyłeś we mnie...
— Co porabia Zosia Borowska?
Jelsky odwrócił się od tego spojrzenia.
— Nie wiem — mruknął. — Czeka prawdopodobnie...
Ja boję się jej po prostu, jak ognia!… Ja już się zacząłem wykolejać w życiu...
Müller przestał mówić i wyciągał z zanadrza garść białych, pomiętych kwiatów.
— Co to? — ośmielił się...
Widzisz, Henryk, takie czucie to straszny krzyż w życiu. Ono największą moc ducha w...
Wiesz! — krzyknął nagle, i cała twarz rozgorzała mu nagle jakimś fanatycznym ogniem. — Wiesz, gdy było...
Kto wie — rzekł wreszcie — może to jest cały ciemny świat uczuć, w którym ponure dusze...
Uchwyć za ster życia za młodu: — kochaj! — To jedyne, co moc czynu dać jeszcze...
Na Tyńcowej górze, za trzema murami, za dwoma zwodzonymi mosty kwitła księżniczka Bratumiła. Jednego rycerza...
Zamarzyłem o klasztorze pokutnym w poszumie lasów jodłowych, o białych podwórcach w balsamicznej woni ce...
Motyw ten posiada również swe bardziej specyficzne wcielenia. Tym zaś, najbardziej ogólnym, zaznaczamy najogólniejsze wypowiedzi, czym jest miłość (która przecież, jak wiadomo, nie jedno ma imię). Uwzględniamy też charakterystyczne lub/i ciekawe sytuacje, w których uczucie to ujawnia się.