Tadeusz Boy-Żeleński
Flirt z Melpomeną
Ale to samo stare, sceptyczne słońce musiało się wzdrygnąć ze zdumienia, otrzymawszy na własnym szczerozłotym...
Ale to samo stare, sceptyczne słońce musiało się wzdrygnąć ze zdumienia, otrzymawszy na własnym szczerozłotym...
Zapukano.
Henryk gwałtownie opadł na poduszki, jak nieprzytomny.
Zapukano po raz drugi:
— Proszę — wykrztusił zdławionym...
Słońce zaszło za borem, i Parysada, jak zazwyczaj, obnażyła sztylet złoty, aby się przyjrzeć jego...
Nagle wszedł służący, niosąc srebrną tackę. Zbliżał się wprost do Stefci. Ona wpiła w niego...
A te pogwary ciągłe, obmowy, kwasy, kłótnie, sąsiedzkie swary, nowinki — wieś się od nich trzęsła...
Był to telegram, pisany kluczem firmy Bucholca, który się używał w razach nadzwyczajnej ważności.
Borowiecki...