Henryk Sienkiewicz
W pustyni i w puszczy
Zarówno pan Tarkowski, jak pan Rawlison, który kochał nad życie swoją małą Nel, ucieszyli się...
Zarówno pan Tarkowski, jak pan Rawlison, który kochał nad życie swoją małą Nel, ucieszyli się...
Podczas przechadzek po piaszczystym placu miejskim sława Saby w Medinet rosła z każdą godziną, a...
— Tym lepiej — rzekł — gdyż może być wam pomocnym. Bywają między czarnymi poczciwe dusze, choć w...
Mimo upalnego dnia dziecko było tak opakowane, jakby miało uchronić się przed najsilniejszym mrozem. Mała...
— Sądzę, że ta kobieta mówi prawdę. Gdyby moja matka znajdowała się na jej miejscu i...
No, nazajutrz rano dostałem też porządną burę od starej miss Watson za to, że tak...
Właśnie miss Watson wzięła mnie ze sobą do maleńkiego pokoiku i zaczęła modlić się ze...
Nikt nie widział taty od przeszło roku i było mi z tym bardzo dobrze; nie...
Upłynęło kilka miesięcy i nadeszła zima. Prawie przez cały ten czas chodziłem do szkoły, umiałem...
Za Czarną wybiegła z kuchni mała Czarnulka i dwóch mniejszych od niej chłopaczków, wszyscy goli...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.