Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom pierwszy
Wanda została jedyna, która bogom ślubowała. Ona będzie nam królową. — Jak mam być królową waszą...
Wanda została jedyna, która bogom ślubowała. Ona będzie nam królową. — Jak mam być królową waszą...
Niewiasty wszystkie kołem otaczały Jagę milczącą, ubraną jak na weselne gody i po kolei całującą...
Wieczorem na przyzbie przed chatą siedziały dwie siostry, Dziwa i Żywia, wsparłszy głowy na ramionach...
Kupa ludzi, co się w pogoń puściła, ciągnęła rannego Domana, którego pochwycono w ucieczce. Siedział...
— Ktoś jest, który wyzywasz sprawiedliwość boską?
A ów odpiął sprzączkę pod brodą, zdjął hełm, spod...
Pewnego pięknego dnia jesienią siedział sobie pod cienistym dachem letnika pan Andrzej Kmicic i popijając...
Po drodze dowiedziałem się, że w jednym ałusie przymorskim przemieszkuje jedna z żon Tuhaj-beja z...
— Rada bym nieba przychylić waćpani i waćpannom! Okrutniem wam rada! Dobrze, że jakowa przygoda nie...
— Niech żyje pan Wołodyjowski!
— Niech żyje obrońca nasz! Najsławniejszy kawaler!
— Vivat Wołodyjowski! Vivat!
Basia słuchała...
— Ba — rzekł Wołodyjowski — i żoniska muszą być niespokojne; na tę myśl sen odbiega.
— Modlą się...
Motywem tym zaznaczamy fragmenty mówiące o powinnościach i zakresie władzy wiążącej się z rolą męża. W sposób najoczywistszy motyw ten jest powiązany tematycznie z hasłami takimi jak: żona czy małżeństwo.