Bolesław Prus
Placówka
I w tej chwili coś mu do serca szeptało: „Ojcze, ojcze! żebyś ty był górę...
I w tej chwili coś mu do serca szeptało: „Ojcze, ojcze! żebyś ty był górę...
A Rocho szedł dalej po chałupach, miarkując, gdzie może być w czym pomocny.
Przyciszał kłótnie...
Był to bowiem pan nadzwyczaj tkliwego serca i dla żołnierzów ojciec prawdziwy. Dyscypliny przestrzegał żelaznej...
Od niejakiego czasu stał się on jednak lepszym, albowiem zaczął bardzo kochać małą Jenny. Zdarzyło...
To jest panna Krystyna Drohojowska, a ówta, panna Barbara Jeziorkowska. Mąż mój jest opiekunem ich...
Basia ruszyła wraz z semenami, piszcząc cienkim głosem dla dodania sobie fantazji, bo w pierwszej...
Składali owe rady starsi laudańscy pod przewodem Pakosza Gasztowta i Kasjana Butryma, dwóch patriarchów okolicznych...
— Dziaduś powiadał, że substancja nic nie stanowi, jeno krew i poczciwość, a to poczciwi ludzie...
„Co będziem dla niej męża po świecie szukać! — mówili starzy na umyślnej sesji, na której...
— Aulu Plaucjuszu — począł Hasta — cezar dowiedział się, iż w domu twoim przebywa córka króla Ligów...
Różne są formy roztaczania nad kimś opieki, powiązanej często z miłosierdziem (a np. w przypadku Wokulskiego i ,,Magdalenki" z Powiśla również z pracą organiczną), miłością (od macierzyńskiej i ojcowskiej począwszy), czy przyjaźnią. Opieka może stanowić obowiązek prawny (np. wydanie córki za mąż w Świętoszku stanowi wynik sprawowanej opieki - oraz władzy - ojcowskiej). Pielęgnacja w chorobie, troska o osoby kalekie stanowią także formy opieki. Kiedy jest ona obowiązkiem, może budzić uczucia dalekie od miłosierdzia (gdy pojawia się opór wobec przyjęcia na siebie tego obowiązku). Problem stanowi wtedy często brak opieki lub udawana, pozorna troska o kogoś, niekiedy skrywająca okrucieństwo. Temat opieki wiąże się z dziećmi chcianymi i niechcianymi, sierotami i sierocińcami; z powinnościami rodzinnymi oraz społecznymi i narodowymi, a także z ideą pracy organicznej.
Szczególną formą opieki jest oczywiście opieka bóstwa czy potężnego ducha, roztaczana nad jakąś społecznością — klanem, plemieniem, czy (w przypadku religii monoteistycznych) całą ludzkością. Pieczę nad plemieniem polskim od wieków dzierży, jak wiadomo, Matka Boska.