Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część druga - Zima
— …wszystko mu wytłumaczyła — mówił Mateusz — bez płot pono się spieszyła i bez to — Dominikowa przytwierdziła...
— …wszystko mu wytłumaczyła — mówił Mateusz — bez płot pono się spieszyła i bez to — Dominikowa przytwierdziła...
A te pogwary ciągłe, obmowy, kwasy, kłótnie, sąsiedzkie swary, nowinki — wieś się od nich trzęsła...
Boryna poczuł niezmierną ulgę, bo chociaż nie był winien, ale zawżdy bojał się ludzkiego obmówiska...
— Latałeś za Jagną, to ci teraz i markotno.
— Widziałeś?… — krzyknął ugodzony jakby w samo serce...
Nazajutrz gruchnęła po Lipcach wieść o Borynowych z Jagną zmówinach.
Wójt był dziewosłębem — więc wójtowa...
— Wysadzili się, no, no! — dziwili się ludzie.
— Jakże, z tysiąc złotych kosztuje wesele…
— Opłaciło się...
— Tym się krzywda nie stanie, bo ma ją kto strzec… — i zniżając głos do szeptu...
— Czeka ją jeszcze niejedno… Jagna w chałupie i skoro Antek wróci, cudeńka się tu zaczną...
— Swojemu chcesz posłać pieniędzy do wojska?
— Juści… Pisał… Skamle, że mu bieda… Ostajcie z Bogiem...
Odcięła się cosik Filipka, ale mogła to utrzymać wtór z takim pyskaczem i ozornicą? Jagustynka...
Hasłem tym wskazujemy na opisywane w literaturze sytuacje, w których plotka odgrywa szczególną rolę, staje się motorem akcji lub jej punktem zwrotnym (np. w Lalce). Plotka na przełomie XIX i XX wieku (na pewno miał na to wpływ rozwój prasy i salonowe życie towarzyskie) w szczególny sposób kształtowała życie społeczne. Znalazło to swój oddźwięk w powstającej w owym czasie literaturze (warto także prześledzić działanie plotki w Chłopach Reymonta). Znajdziemy jednak wypowiedzi o plotce również w literaturze epok wcześniejszych i późniejszych. Na przykład rozgłaszanie plotek jest przywarą, którą w Satyrach krytykuje Krasicki.