Eliza Orzeszkowa
Nad Niemnem, tom trzeci
— Bardzo dobrze rozumiem, o co kochanej mamie najwięcej idzie. I jakże nie rozumieć? Soki ziemi...
— Bardzo dobrze rozumiem, o co kochanej mamie najwięcej idzie. I jakże nie rozumieć? Soki ziemi...
Wtedy też powiedział sobie, że nie ma już żadnego brata. Trzech ich było, on jeden...
— Cóż — odezwał się — cóż dalej? Mów… sędzio! Słucham! Chcę cały swój wyrok usłyszeć… Czy na...
— Ojcze mój, nie lękaj się i nie żałuj, jeżeli dziecko twoje zginie na mlecznej drodze...
Jak kipiątek długo i szczelnie zamknięty po zerwaniu pokrywy z gwałtem i szumem wylewa się...
Ale w jeden punkt zapatrzony, inne z oczu tracił; jak wół ze schyloną pod jarzmem...
Dwa razy w cichym domu zegar ścienny ogłaszał popółnocne godziny, a Benedykt jeszcze rozmawiał z...
— Ojcze mój! Do grobu, do ostatniego tchnienia wdzięczny ci będę, żeś mię nigdy od reszty...
— Teraz powiem ci najgorszą rzecz, nieszczęśliwy panie — szeptał Pentuer. — Pamiętaj jednak, aby nieprzyjaciele Egiptu nie...
Z daleka stara kobieta przeżegnała ich na drogę. Węgiełek spostrzegł ją i zdjął czapkę.
— Niech...
Bycie synem oznacza wypełnianie pewnej roli społecznej, z którą wiążą się określone obowiązki — przede wszystkim wobec rodziców sprawujących opiekę nad dzieckiem. Do obowiązków tych zaliczają się na pewno posłuszeństwo i lojalność, która w niektórych okolicznościach przybiera specyficzną formę, jak to się dzieje np. w Hamlecie Shakespeare’a. Próba dochowania wierności ideałom ojca (lub wypełnienia jego testamentu) może natrafiać na trudności, np. pozostając w sprzeczności z osobistym doświadczeniem; tak dzieje się w przypadku Cezarego Baryki z Przedwiośnia Żeromskiego (zob. też: syn marnotrawny).