Henryk Sienkiewicz
Quo vadis
Wreszcie za czasów Brennusa Rzym posiadał ludność karną, jednolitą, przywiązaną do miasta i ołtarzy, obecnie...
Wreszcie za czasów Brennusa Rzym posiadał ludność karną, jednolitą, przywiązaną do miasta i ołtarzy, obecnie...
Tymczasem w dole wzburzenie rosło. Lud zbroił się w kamienie, w drągi od namiotów, w...
I przyjechawszy tuż, wparł konia w tłumy. Naokół, przy świetle pożogi widać było wzniesione ręce...
Przed domem Tyberiusza stał tłum gęsty i zgiełkliwy, pijany jak poprzednio, lecz nie rozśpiewany i...
tym razem igrzysko „poranne” z powodu niesłychanej ilości ofiar miało się rozciągnąć na dnie, tygodnie...
A choć wśród tłuszczy nie brakło nędzarzy z zaklęśniętymi brzuchami i głodem w oczach, przecie...
rozcinał przed sobą tłum z pośpiechem zgubnym dla wielu, którzy na czas nie potrafili się...
Przy krwawym blasku widać było dalsze wzgórza miasta, wille, świątynie, pomniki i akwedukty biegnące ze...
Wszelka myśl o ratunku wydawała się niedorzeczną, zamieszanie zaś wzrastało coraz bardziej, gdy bowiem z...
Jego synonimy to: masa, motłoch, tłuszcza. Tłum to twór przerażający dla wielu (np. myślicieli i poetów), innych zaś zachwycający swą siłą; stanowi ważny temat XIX i XX wieku. Znajdziemy refleksje na temat tłumu i u Norwida, i w Nie-Boskiej komedii Krasińskiego; dużo (i z odrazą) pisze o tłumie Kasprowicz.