Edgar Allan Poe
Studnia i wahadło
Nie omyliły się moje rachuby — męki moje nie spełzły na niczym. Po pewnym czasie uczułem...
Nie omyliły się moje rachuby — męki moje nie spełzły na niczym. Po pewnym czasie uczułem...
I nagle coś, jakby zgiełk powaśnionych głosów ludzkich! Wybuch, huragan surmowych dźwięków! Ryk potężny jak...
Nie pomyliłem się w mych przewidywaniach i nie cierpiałem na próżno. W końcu uczułem, iż...
Wtem nagle niesforny zgiełk głosów ludzkich! I gromki odzew nieprzeliczonych surm! I wściekły poryk jak...
Co to jest ojczyzna? — powiadał sobie. — To nie jest istota, której bylibyśmy winni wdzięczność za...
Choć w pierwszym odruchu każdy jest przekonany, że wie, czym jest wolność (zwłaszcza, gdy chodzi o jego osobistą wolność), nie jest to pojęcie jednoznaczne i bywa rozmaicie definiowane. Konserwatyści wolą np. mówić nie o jednej, uniwersalnej wolności, ale o wolnościach (w lm.), czyli możliwościach decydowania i wyboru w określonych dziedzinach życia prywatnego i publicznego. Z całą pewnością można jedynie powiedzieć, że przebywanie w zamknięciu — więzieniu, odbiera człowiekowi wolność w sensie fizycznym. Istnieje jednak inny rodzaj wolności (możemy nazwać ją wolnością ducha), związanej z odwagą wyznawania i głoszenia własnych przekonań. Konrad w III części Dziadów przekonywał: „Ludzie! każdy z was mógłby, samotny, więziony,/ Myślą i wiarą zwalać i podźwigać trony.”