Joanna Papuzińska
Wędrowcy
— A z jedzeniem? Wymyśliłeś coś już? — wtrąciła się Agnieszka.
— Z jedzeniem czego?
— No, sama babcia...
— A z jedzeniem? Wymyśliłeś coś już? — wtrąciła się Agnieszka.
— Z jedzeniem czego?
— No, sama babcia...
Dołączając to hasło do naszej listy myśleliśmy o opisach fizycznego doznania głodu (najczęściej związanego z ubóstwem, biedą). Być może znajdą się również ciekawe fragmenty mówiące o jakimś rodzaju głodu duchowego (w rozumieniu dotkliwego pragnienia).