Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 476 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Wojciech Brzoska, przez judasza, Księga Rodzajów, modlitwa z domu syna
Konstanty Ildefons Gałczyński, Kronika olsztyńska
A potem słońca, słońca, gasnące, jakby rżnęli wielbłąda, ociekające juchą, od której mi się niedobrze...
Leo Lipski, Piotruś