Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 481 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
W Tulonie były pchły.
Bez wątpienia przyniósł je z wagonu. Przez całą noc drapał się...
André Gide, Lochy Watykanu
Dręczone tęsknotą i zwątpieniem, niespokojne miasto wspomnień każdej nocy wypuszcza z siebie sny, te giętkie...
Magdalena Tulli, Sny i kamienie
— Staruszku — rzekł ze drżeniem Placek — czy nas pobłogosławisz?
— Z całego serca — odpowiedział starzec.
— Nie jesteśmy...
Kornel Makuszyński, O dwóch takich, co ukradli księżyc