Egon Erwin Kisch
Raj amerykański. Część druga
Nad głowami wszystkich zatrudnionych w tym pomieszczeniu ludzi przesuwają się w plecionych z drutu rurach...
Nad głowami wszystkich zatrudnionych w tym pomieszczeniu ludzi przesuwają się w plecionych z drutu rurach...
Jeden przy drugim stoją robotnicy, tak że chwytają zbliżającą się odpowiednią część pod ramieniem lewego...
Wszędzie można ujrzeć zwłoki ofiar, gdy wędruje się wzdłuż i wszerz dolin Sacramento. Trudno natknąć...
Dla spotęgowania obrazu bezwzględnie muszę dodać, nie jechałem sam. Motocykl mój marki Harley, 1200 ccm...
Kiedy po męczącym zjeździe odetchnąłem pełną piersią u podnóża gór, ogarnęło mnie dziwne uczucie podziwu...
Puszczam wodze swej fantazji i idę z wiatrem w zawody, mimo gorącego protestu towarzyszek. Wszystko...
Dobrze to nawet się stało, mam ostatecznie raz czas na gruntowny — po raz pierwszy w...
Wybiegałem parę razy w nocy na pokład, aby własnymi oczyma zobaczyć przelewającą się przez burty...
Drugim czynnikiem w moim rajdzie była niewątpliwie maszyna, mój „harley z przyczepką” i z tak...
Przede wszystkim zacznę od zasadniczego środka podróży, który sobie obrałem, to jest motocykla. Jazda nim...