Wojciech Orliński
Ulica Conrada
Naukowcy spierali się ciągle, co właściwie się stało. Ale udało im się tylko wymyślić ładną...
Naukowcy spierali się ciągle, co właściwie się stało. Ale udało im się tylko wymyślić ładną...
— Nie! — wykrzyknął O'Brien. Ton jego głosu zmienił się całkowicie, a twarz stężała i zastygła...
Ojciec został zmożony ciężką chorobą, która doprowadziła nas do smutnego stanu. Nie chciał być w...
Na domiar nieszczęścia najmłodszy z braci poślizgnął się i upadł tak nieszczęśliwie, iż zapadł w...
Miałam więcej nie wracać do fabryki wyrobów z brązu, gdyż zajęcie to było dla mnie...
Trzy tygodnie spędziłam w szpitalu i chociaż to brzmi paradoksalnie, był to najlepszy czas w...
Pewnego dnia powiedziano mi, że nie ma już dla mnie ratunku, że nie ma nadziei...
Mimo że byłam zupełnie zdrowa, pamiętałam dobrze, co przeszłam w życiu. Te cienie przeszłości prześladowały...
Był jeszcze jeden ksiądz: ale ten już na ziemię nie wróci. —
Określenie było zastanawiające, poprosiłem...
Mała soske wypluła i znowuś rozbeczała sie, ale tak zajadle, że aż gęba jej sie...
Hasłem tym możemy oznaczać fragmenty, w których przedstawia się jako niezdrowe czy anormalne pewne stany fizyczne lub psychiczne jednostek lub też pewne zjawiska społeczne postrzegane jako anomalie.