Jerzy Andrzejewski
Ciemności kryją ziemię
Doświadczyłem w moim życiu i to od najwcześniejszego dzieciństwa tak wielu zgryzot i nieszczęść, że...
Doświadczyłem w moim życiu i to od najwcześniejszego dzieciństwa tak wielu zgryzot i nieszczęść, że...
Ja byłem i jestem za porządkiem. Oczywiście, zależnie od okoliczności służyłem różnym ideom, lecz mój...
Mniej demoniczna wersja zła wcielonego, częstsza w opowieściach ludowych (lub stylizowanych na takie). W Mickiewiczowskich Dziadach, czy Pani Twardowskiej mamy do czynienia z taką właśnie odmianą szatana o przypiłowanych kłach (dostojnego miana szatana trudno użyć przy okazji groteskowych scen, w których złe duchy kłócą się między sobą, tocząc bójki o duszę Konrada czy Senatora, ani też w odniesieniu do takiego Mefistofelesa, który zmyka przez dziurkę od klucza przed kobietą).