![Szaleństwa panny Ewy](/media/book/cover_clean/makuszynski-szalenstwa-panny-ewy.jpg)
Kornel Makuszyński
Szaleństwa panny Ewy
— A czy pan zna Hieronima Tyszowskiego? — zapytała Ewcia z nagłym zainteresowaniem.
— Znam go i błogosławię...
— A czy pan zna Hieronima Tyszowskiego? — zapytała Ewcia z nagłym zainteresowaniem.
— Znam go i błogosławię...
— A ja ugryzę cię w ramię. Mówię ci, rzuć jej różę! Patrz, jaka ona śliczna...
„Ale teraz temu też…”, dodała szybko, widząc z ogródka, że jakiś młody człowiek, stojący przed...
— Wiesz, Basiu, co powinnaś zrobić?
— Co, Ewuniu?
— Powinnaś namówić ojca, żeby złożył wizytę pani Zawidzkiej...
Był późny ranek, kiedy Winston wyszedł ze swojego boksu, żeby udać się do toalety. Z...
Szedł długim korytarzem w budynku ministerstwa. Prawie dokładnie w tym miejscu, gdzie Julia wsunęła mu...
Na zewnątrz rozległ się stukot maszerujących buciorów. Szczęknęły stalowe drzwi. Dziarskim krokiem wszedł do celi...
Znów rozległy się kroki. Ponownie otworzyły się drzwi. Do celi wszedł O'Brien.
Winston zerwał...
Widział Julię i nawet z nią rozmawiał. Nie było to niebezpieczne. Instynktownie wiedział, że zupełnie...